niedziela, 31 marca 2013

R 10

23 VIII 2012 Remo i ja wsiedliśmy do pociągu z obładowanymi rowerami, by następnego dnia rano rozpocząć naszą rowerową przygodę. 

Braniewo - Międzyzdroje
ROWERAMI WZDŁUŻ BAŁTYKU


na początku było nas stać na nasze zachcianki.


w nocy odwiedzali nas znajomi:

za dnia podziwialiśmy piękno natury:



zjadaliśmy tysiące pączków dziennie.


tym oto mostem dotarliśmy na koncert Brodki


która podpisała nam się na mapie!!!!!!!!!!!!!!!!!
( którą dostaliśmy od Łysego - dzięki! )


( nasza trasa +  miejsca w których rozbijaliśmy namiot )


dziękujemy Zacharce, która w trakcie największej burzy uratowała nam życie pysznym obiadem i ciepłym prysznicem!



udało nam się raz wykąpać w morzu.




i w końcu, po 8 dniach i 750 km dojechać do celu naszej podróży

szkoda tylko,że mamy tak mało zdjęć...
za to wspomnienia są cudowne!

polecam wszystkim :)



 dziękuję Ci za to wszystko :)

środa, 6 marca 2013

rycerzowa

po wielu problemach nareszcie mam zdjęcia z rycerzowej. slajd został przypadkowo wywołany w procesie negatywowym, co bardzo zniszczyło jakość zdjęć. na szczęście udało się je trochę odratować. 

LEPSZY RYDZ NIŻ NIC.

nawet z ziarnem.











miłego dnia :)

piątek, 1 marca 2013

troche.

kilka wywołanych zdjęć ulubionych:

dotknęłam sierści. piękna.

popołudnia w stobnicy

kołobrzeg rowerówka


autoportret. Remo robił.